Jeszcze w czasach, kiedy w użyciu były książki telefoniczne znalazłem w niej Bilczę w gminie Obrazów. Nie było to trudne, bo znajdowała się tam tuż obok mojej rodzinnej Bilczy w gminie Morawica.
Z geograficznego punktu widzenia ta odległość jest dużo większa – dzieli je prawie dziewięćdziesiąt kilometrów, więc minęło sporo czasu, zanim dane mi było tę „drugą” Bilczę odwiedzić. Ale eskapada się udała, potem została powtórzona, potem nastąpiła rewizyta… Przyjaźń, a momentami również współpraca bilczańskich Ochotniczych Straży Pożarnych trwa do dziś i mam nadzieję, że zostanie tak już na zawsze. Bo wszędzie dobrze, ale w Bilczy najlepiej, w każdej Bilczy!